14 lat później.....
Oliwia i Kevin wrócili do siebie już od 4 lat są razem.A za 2 tygodnie Oliwia i Kevin mają zostać rodzicami.Oliwia w Londynie czuła się bardzo źle nie umiała się tam odnaleźć.Odkryła też,że dyrektor szkoły to jej ciocia w gabinecie odkryła Zdjęcie jej Mamy i Cioci (dyrektor).
Kevin dowiedział się o tym,że Oliwia przespała się z Lukasem,ale ona mu to wytłumaczyła i jej to przebaczył teraz to tylko się liczy ona i jego dziecko,które ma przyjść na świat za 2 tygodnie.Pobrali się i zamieszkali w pięknym domu.Kevin urządził już pokój dla swojego syna myśli,że zostanie taki jak ojciec.Oliwia 14 lat temu skończyła śpiewać wydała miliony płyt była piosenkarką....Lecz jak miała ostatnią przerwę w Londynie wyjechała z grupą przyjaciół nad morze (Mario,Marco,Wera,Kamila,Kevin itp.) była w pokoju z Kevinem.Musieli razem spać bo mieli wielkie małżeńskie łóżko.Gdy już był ostatni dzień Kevin musiał jakoś wykorzystać to,że się tyle nie widział z Oliwią pojechał do sklepu kupił bitą śmietanę, truskawki i czekoladę w tupie zapłacił za wszystko i wrócił do Oliwi,która czytała sobie książkę.Kevin położył się na niej
-Będę cię jebał jak Lewandowski Real-Powiedział do niej śmiejąc się,ona potem też się zaśmiała i zaczęli się całować.Oliwia chyba załapała o co chodziło Kevinowi
Gdy Oliwia była tylko w staniku i jeansach on wyciągnął bitą śmietanę i skierował bitą śmietanę na jej brzuch on to potem zlizywał,a ją to podniecało....
Delikatnie w nią wszedł......Opadli z sił na łóżko zakryli się kołdrą,Oliwia głowę dała na jego tors a on bawił się jej włosami.
-Było wspaniale-Wyznał
-Ta nigdy tego nie zapomnę
Kevin wyciągnął truskawki i czekoladę i karmił swoją dziewczynę,a ona go.
Gdy już wrócili do domu,Oliwię bolał brzuch,powiedziała to Kevinowi.Na drugi dzień zrobiła test ciążowy była szczęśliwa,że jest w ciąży.Nie powiedziała Kevinowi o tym,że jest w ciąży,powiedziała kiedy była w Londynie przez Skeypa powiedziała,że jest w ciąży.Chłopak był niezmiernie szczęśliwy.Kiedy już Oliwia mogła wyjechać z Londynu.Pawełek ma już 10 lat chodzi do 2 klasy.Chłopczyk to bardzo mądry dzieciak,już od 5 roku miał styczność z Piłką Wojtek wiedział,że będzie się rodził młody bramkarz lub napastnik,pomocnik,obrońca...
Ojciec Oliwii ułożył sobie życie w Afryce żyję tam z sąsiadką.Jest szczęśliwy!
2 tygodnie później.....
Oliwia urodziła szczęśliwego syneczka nazwali go Dominik Kevin Grosskreutz,twarz miał podobną do tatusia lecz rączki i nóżki miał podobne do mamusi xD
Właśnie co z Panem Dominikiem Furmanem dalej kocha Oliwię,ale wie,że jest z Kevinem szczęśliwa i on tego nie będzie psuł.Od 2015 roku gra w Borussi Dortmund.
Oliwia leżała sobie w sali szpitalnej i czekała,aż jej mąż przyjedzie i ją zabierze do domu........
Oliwia już była kilka godzin w domu nakarmiła i przebrała do snu małego Dominika włożyła go do łóżeczka i śpiewała mu kołysankę.Kiedy malutki chłopczyk zasnął do pokoju wszedł Kevin Objął swoją żonę i popatrzył jej prosto w oczy
-Boże nie wieże!-Powiedziała muskając jego usta
-Co?
-Że w każdej chwili może się wszystko zmienić
-Obiecuję ci to,że już się nic nie zmieni-Pocałował ją
************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************
Koniec!
Jak chcieliście macie końcowy rozdział przepraszam,że taki beznadziejny i głupi ale musiałam go jakoś zakończyć.Nie miałam już pomysłów do tego bloga!
Zapraszam na pozostałe http://marco-emila.blogspot.com/
http://lukas-patrycja.blogspot.com/
Dziękuje za komentarze wyświetlenia i oczywiście za zaobserwowanie
Szkoda, że to już koniec no ale cóż wszystko ma swój początek i koniec :D Ten blog był świetny, dziękuję ci za niego :D
OdpowiedzUsuńWow... bardzo pozytywne zakończenie, szkoda, że już koniec, ale, ale... przecież są twoje 2 blogi i nasz wspólny, więc wiesz :D
OdpowiedzUsuńNo wiesz co? Jaki beznadziejny?!? Pytam Cię? Jest, sorry za wyrażenie, zajebisty.
14 lat później? To już mnie zaskoczyłaś :D Lepszego nie mogłaś napisać :D
Cieszę się ze ich szczęścia, jaka jest między Kevinem a Oliwią :)
I do tego dziecko ^^ Mam nadzieję, że będzie więcej dzieci, chociaż nie będzie już w tym opku, tylko w naszej wyobraźni :D
Pamiętam ten dzień, kiedy zaprosiłaś mnie na tego bloga i od razu stałam się Twoją fanką :)
Dziękuję Ci za kilka miesięcy emocji :)
Ten blog był bardzo, bardzo świetny, znaczy the best :D
Dziękuję :*
Pozdrawiam ;**
Bardzo piękne zakończenie ;* Trzymaj tak dalej z innymi blogami ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam na 14 rozdział opowiadania z Fernando Torresem. :) http://dreeaaamss.blogspot.com/ Pozdrawiam :* :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga http://dortmundzkie-serce-na-alianz-arena.blogspot.com/, dopiero zaczynam, więc fajnie byłoby gdybyś wpadła :)
OdpowiedzUsuń