-Ale Oliwia.....-Ja już wchodziłam do auta-Ja cię kocham-Powiedział a ja już odjechałam
Wyjechałam na drogę byłam wkurzona przecież ja w sercu chciałam z nim być ale może kiedyś poznam mojego księcia z bajki.Dojechałam do domu zostawiłam auto na dworze nie chciało mi się go parkować do garażu,weszłam do ogródka i zauważyłam jakąś dziewczynę zauważyła mnie ona pierwsza
-Cześć ja jestem siostrą Kamili wiesz gdzie ona się znajduję?-Zapytała schodząc po schodkach
-Cześć,miło mi wiesz chyba jest u Reus'a-Podałam jej rękę aby się przywitać
-A kto to Reus?-Była trochę nieśmiała
-Marco to piłkarz,wiesz twoja siostra go poznała w szpitalu-Powiedziałam i zaprosiłam ją do domu
Usiedliśmy na kanapie podałam jej wodę bo nie było nic w kuchni ,rodzice gdzieś znikneli i muszę zrobić zakupy
-To ja jestem Paulina
-A ja Oliwia
-Ta ja cię widziałam w telewizji ty jesteś dziewczyną Kevina-Powiedziała i wyciągneła jakiś notes
-Nie ja nie jestem jego dziewczyną-Zaśmiałam się
-Jesteś jego żoną
-Nie jestem koleżanką
-A myślałam,że jesteś jego dziewczyną lub żoną
-Widzę,że jesteś dziennikarką
-Tak,ale nigdy nie robiłam z piłkarzami wywiadów
-Aha a chcesz zrobić
-Oczywiście
-Borussia ma jutro trening przed finałem muszą dużo trenować wpadnij-Powiedziałam
Paulina musiała się zbierać
-Powiadom moją siostrę,że już przyjechałam
-Dobrze-Zamknęłam drzwi i zobaczyłam ,że jest 13.00 więc wziełam torbę i poszłam do sklepu
Po 10 minutach weszłam do sklepu wziełam co miałam napisane na kartce przy kasie kupiłam gazetę kolejka była bardzo duża więc zaczełam czytać gazetę
"Borussia przed finałem,czy jest jakiś problem z Kevinem czy młoda dziewczyna zakrążyła mu w głowie"Po chwili podszedł do mnie malutki chłopiec chciał ode mnie autograf ,dała mu nie chciałam żeby było zawiedzone
zapłaciłam i poszłam do domu
Odwiedziła mnie Paulina i Wera
-Siadajcie zrobię kawę-Powiedziałam wędrując do kuchni ale Paulina mnie zatrzymała
-Oliwia stój-Powiedziała Paulina
-Co się stało
-Musisz jechać natychmiast do Polski
-Co się stało-Przez chwilę nie chciały mi nic powiedzieć-Paulina mów co się stało
-Bo twój tata miał wylew
-Cooo?-Zaraz miałam łzy w oczach pobiegłam szybko do góry i zaczęłam się pakować dziewczyny pobiegły za mną i coś tam do mnie mówiły ale nie zwracałam uwagi
-Zawieźcie mnie na lotnisko
-No dobrze-Powiedziała Weronika
Na lotnisku pożegnałam się z nimi i powiedziałam,żeby się zaopiekowały domem bo Mateusz u Patrycji
4 Godziny Później
Dotarłam do Polski,cały czas myślałam o Kevinie było późno już więc dojechałam do mojego domu w Polsce od razu poszłam do łóżka aby się wyspać.
10 Lipca
Obudziła mnie mama,była zapłakana
-Co się stało-Zapytałam i ją przytuliłam
-Tata miał znowu atak wczoraj w nocy
Płakałam razem z nią ubrałam się i pojechałam do szpitala
Po 10 minutach byłam w szpitalu,weszłam do sali taty ale zaraz mnie wyprosili bo znowu go atak złapał widziałam jak go reanimują,płakałam ale w ten moment podszedł do mnie Kevin przytulił mnie i pocałował
-Wszystko będzie dobrze-Przytulił mnie i pocałował w czoło
-Co ty tu robisz?-Zapytałam i usiadłam na korytarzu
-Dziewczyny mi powiedziały co się stało więc nie zostawię cię samą z tym
Przytuliłam się do niego i na chwilkę zasnęłam na jego ramieniu zabrał mnie do domu i położył do łóżka,czułam jego ciepło.
Obudziłam się dopiero gdy Kevin mnie obudził na obiad
-Chodź na obiad-powiedział poprawiając mi włosy
Wstałam,Kevin zauważył gitarę
-Grasz??-Zapytał
-Troszęczkę-Odpowiedziałam i się szczerbato uśmiechnełam
Myślałam,że Kevin mnie znienawidził a tu taki przyjacielski
zjadłam z Kevinem obiad,który zrobił,mamy nie było więc byłam sama z Kevinem,wstałam i odniosłam talerz do umywalki Kevin też wstał jak odłożył talerz nasze ręcę jak magnez się przyciągły ,popatrzałam mu prosto w oczy,chciał zmierzać już do pocałunku ale ja odepnęłam go i poszłam do pokoju
-Oliwia ja nie chciałem-Powiedział i pobiegł za mną do góry
-Kevin obiecałeś mi tylko przyjaźń-Powiedziałam i walnełam się poduszką on wyszedł czuł się okropnie,słyszałam jak rozmawiał przez telefon był na mnie zły,że tylko chciałam być jego koleżanką,czułam się koszmarnie ale do mnie też telefon dzwonił była to mama ale naszczęście napisała SMS
"Tata w ciężkim stanie przyjeżdzaj"Szybko wybędziłam z domu i natychmiast skierowałam się do szpitala
************************************************************************************************************
Zostawiam was z 13
super rozdział :***
OdpowiedzUsuńsmutny z powodu twojego taty.. :* ale ciekawy
OdpowiedzUsuńCzemu chce być z Kevinem w przyjaźni, no? ;) Ale końcówka smutna :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
fajny podoba mi sie
OdpowiedzUsuńRozdział Genialny. Troszkę mi smutno z powodu taty, mam nadzieję że wyzdrowieje. POZWODZENIA
OdpowiedzUsuńPowiem tak ;) Smutny ale fajny :* Czekam na więcej <3
OdpowiedzUsuńwspaniały! przepraszam że nie komentuję ale po prostu brakuje mi czasu. ale czytam to na pewno i jestem pod mega wrażeniem tego opowiadania. fantastyczna fabuła, sposób pisania. wszystko jak najbardziej na tak.
OdpowiedzUsuńzapraszam też do sb :)
pozdrawiam <33
szkoda,że nie jest z Kevinem no ale trudno czekam na następny!
OdpowiedzUsuńfakjny fajny smutny ale wesoły <3 czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńświetne, szkoda jej taty. Czekam na następny. Również pozdrawiam <3 ;*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBlog mi się podaba, ale nie mam czasu na pisanie komentów, sorka :) Pisz dalej, bo fajnie ;* :D
OdpowiedzUsuńDlaczego ona tak odpycha tego kochanego Kevina.
OdpowiedzUsuńBiedny tato ;\
fajny blog ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, poczytaj, skomentuj
http://football-i-inne-imaginy.blogspot.com/