3 Lipiec
Obudziłam się rano świeciło mi bardzo ładne słońce na dworze otworzyłam okno spojrzałam na stadion i pomyślałam sobie może tu znajde miłość swojego życia ale w każde chwili może się wszystko zdarzyć
Do pokoju wszedł tata
-Nie śpisz-Powiedział podchodząc do mnie z szklanką mleka
-Nie słońce za bardzo świeciło-Wziełam od niego szklankę i się napiłam
-Co dzisiaj by moja księżniczka chciała by robić
-Może jakieś zakupy
-No dobrze ubierz się i potem pujdziemy-Powiedział i wyszedł z pokoju
Przygotowałam sobie ubrania na dzisiaj
-Ale słodko wyglądasz w piżamie-Powiedział Mateusz stojąc w drzwiach
-Mateusz ubrany już bo zaraz wychodzimy-Poszedł do swojego pokoju i szybko się ubrał
ubrałam sobie to:
Zeszłam na du tata i Mateusz byli już gotowi wyszliśmy z domu i poszliśmy na rynek weszłam do pierwszego lepszego sklepu ujżałam ładną stylówkę zaraz pokazałam tacie a tata na to
-Idz przymieżyć
Poszłam do przebieralni
i przymieżyłam
-Wyglądasz jak mama jak była młoda-Powiedział i się wzruszył
-To co tato kupujemy?
-Takk no jasne
Poszliśmy do kas
-A ty nic swojej dziewczynie nie kupujesz
-Dopiero jak przyjedzie to wyjedziemy se na sklepy
-Dobra dobra to ona tu przyjedzie
-Tak
-Tato idę kupić coś do picia weszłam do sklepu i wziełam pierwszą lepszą coca cole
otworzyłam ją i za rogu wpadłam na jakiegoś kolesia
-Uważaj jak chodzisz-Krzyczał na mnie
-No schłuchaj nie wiedziałam że tam jesteś a to ty wylałeś na mnie cole
-Przepraszam cię-Lekko już ochłąnoł
-Nic się nie stało może cię zabiorę do mnie do domu dam ci koszulkę i pogadamy
Wiedziałam że mu wpadłam w oko zmusiłam się i wsiadłam z nim do auta skapłam się że nic nie powiedziałam tacie więc wziełam telefon i napisałam sms do taty
"Nie martw się chodze po mieście"
-To jak masz na imię
-Oliwia a ty?
-Kevin
-Kevin?Kevin?
-Tak
Te imię mi przypominało Kevina tego z Borussi dojechaliśmy do domu zaprowadził mnie do jakiegoś pokoju dał mi koszulkę z bvb
Ubrałam ją na osobności
Poszłam do Kevina do sypialni pokój był cały w zdięciach
-To ty czy twój idol
-Wiem że wiesz tylko teraz idiota ze mnie robisz
-Najpierw ta koszulka potem siedze w sypialni sławnego piłkarza to jest nie możliwe jak to jest sen to mnie pocałuj
Po chwili nasze usta robiły co miały robić całowaliśmy się położył mnie na łużku zdejmnął ze mnie koszulkę i całował po biodrach najpierw mnie łaskotał śmiałam się a on ze mną
Rano się obudziłam koło nie go patrzałam się na niego jak jeszcze spał ubrałam się pociuchu wziełam tą jego koszulkę i wyszłam z domu
Nie wiedziałam którędy do domu ale tym się nie obchodziłam szłam prosto
4 Lipiec
Dotarłam do domu po 40 minutach wszyscy jeszcze w domu spali ale miałam klucze więc swobodnie weszłam do domu w kuchni już siedział tata
-Ty tak wcześnie zawsze wstajesz-Byłam przerażona jak on nie może spać
-Tak gdzie byłaś martwiłem się już chciałem dzwonić na policję
-Byłam u koleżanki na noc-Okłamałam go co mu miałam powiedzieć "No tato przespałam się z słynnym piłkarzem" nie miałam odwagi powiedział by czy mi odbiło lub se to wymyśliłam zjadłam kanapki ubrałam się na lużno
-Dzisiaj zabieram was na mecz co wy na to
-Mi pasuj-Powiedziałam ubierając buty
-Ja chce a możemy jeszcze do Lewego iśc
-Napewno Paula będzie-Dodałam
-Tak Paulina będzie aha mam do ciebie sprawe Oliwia
-Słucham
-Bo Robert i Paulina pobierają się i mama z Wojtkiem licze że najpierw pobiąrą się młodzi
-Tak dzisiaj się zapytam Roberta
Rozmowe przerwał
ładne rzeczy w tym rozdziale sie dzieja.. az sie nie moge doczekac nastepnego co rozdział to ciekawszy..:*
OdpowiedzUsuńWreście poznała Kevina
OdpowiedzUsuńCudnyyy
Czekam na następny
Super czekam na nastepny :))))
OdpowiedzUsuńfajny, fajny nie powiem <33 czekam na następny !
OdpowiedzUsuńzapraszam też do siebie <33
Wspaniały <3
OdpowiedzUsuń